Jak się kłócić?

Kłótnie występują niemal w każdym związku, pytanie brzmi jak się kłócić? To wydaje się być śmieszne, ale bardzo często małe sprawy urastają do rangi rzeczy międzynarodowych, np. nie wyniesione śmieci czy niedoprawiona zupa, a może włosy zostawione po goleniu w umywalce czy źle odłożony ręcznik bądź coś postawione lub przestawione w nieodpowiednie miejsce…

Gdyby się nad tym zastanowić to nasuwa mi się pewne przemyślenie, może za każdym takim drobiazgiem kryje się jakiś większy żal, większy problem? Może to właśnie te małe sprawy są dobrą chwilą by wystrzelić z jakimiś dzikimi pretensjami do naszego Partnera… Na pewno czasami jest to kwestią „złego dnia”, korka na drodze, problemu w pracy czy innych składowych, ale gdyby je wykluczyć to czy takie małe sprawy są w stanie tak nas „uruchomić”? Wydaje mi się, że nie. Do czego zmierzam, jeżeli poruszamy jakiś temat, niewygodny, niezręczny czy może po prostu taki, którego się boimy to doprowadźmy sprawę do końca, do momentu w którym to sobie wyjaśnimy bo jeżeli tego nie robimy to sprawy zaczynają się w nas kumulować i nawarstwiać. Zaczynamy żyć w przeświadczeniu, że niby temat podjęliśmy, ale nic z tego nie wyszło, rozmowa nie przyniosła  nam oczekiwanych rezultatów i nie potrafimy o tym zapomnieć, rośnie w nas jakieś dziwne uczucie, które nie sposób nazwać. Pewnie na jakiś czas je uśpimy, ale ono wróci z podwojoną siłą gdy coś nas zdenerwuje trochę bardziej, najczęściej zapalnikiem jest właśnie jakaś głupota. Pomijając jednak ten temat chciałem napisać o tym jak się kłócić? Krzyczeć? Wrzeszczeć? Płakać? Szlochać? Być spokojnym i opanowanym, rozmawiać z chłodną głową i nie dać się ponosić zaczepkom partnera? Tu musiał bym napisać, że oczywiście tak… Tylko kto z nas tak potrafi? Przypomnijcie sobie w tej chwili Waszą najbardziej emocjonalna kłótnię i to jak człowiek potrafi się zachowywać gdy poniosą go emocje. To na pewno nie tak mamy się kłócić (hehe :P) Najlepiej się nie kłócić. Spokojnie, to tylko żarcik, jak tu się nie kłócić gdy ktoś nas denerwuje delikatnie mówiąc. Gdybym jednak miał dać jedną złotą radę jak się kłócić gdy już do takiej kłótni z naszym ukochanym Partnerem dochodzi to powiedział bym tak : kłóćmy się tak by później zawsze się pogodzić. To naprawdę najważniejsze, nie odkładajmy niczego na później, a to co chcemy powiedzieć najpierw przemyślmy z dziesięć razy i odwróćmy sytuację i powiedzmy to samemu sobie, zobaczymy jak się z tym poczujemy i prawdopodobnie podobnie poczuje się nasz Partner. To ciężki i drażliwy temat, ale warunek jeden konieczny jest taki by zawsze się pogodzić. Na koniec zadam Wam jedno pytanie, czy gdybyście wiedzieli, że po tej konkretnej kłótni się nie pogodzicie to czy byście ją zaczęli? Ja nie. Zaczynajmy kłótnię gdy już naprawdę musimy, ale zawsze z myślą o pogodzeniu… Trzymajcie się ciepło kochani.

 

 

 

 

Trener personalny Włocławek, trening personalny, dieta, prowadzenie online.

2 Replies to “Jak się kłócić ?”

  1. To prawda, że w kłótni powinnismy dążyć do wyjaśnienia i najważniejsze do pogodzenia. Ważne jest tez to, byśmy na koniec przypieczętowali swoją zgodę i zapewnili ze wyjaśniliśmy to i już do tego nie wracamy. Zapytajmy po trzykroć o to! My często mamy tendencje do „wielkich” powrotów. Żeby przy następnej kłótni już nie wracać do „odgrzewanych kotletów”. Poza tym po kłótni po pogodzeniu bądźmy radośni! Szkoda czasu się burmuszyc- jak inni w tym czasie się bawią! Czas jest chyba najcenniejszym ( nie do kupienia za żadne pieniądze) surowcem życia- szkoda go marnować na ciche dni, godziny…. jestem zwolenniczką kłótni, jak mi coś leży na żołądku.
    Mówię to ja- Joanna (teoretyk?)- bo kobieta jestem na dodatek bardzo emocjonalna!

  2. Nigdy bym nie zaczynała….tylko ja mam zawsze wrażenie że one są jak kurz, same się robią :-O . A tak serio to ja zawsze po kłótni staram się ją sobie mocno przemyśleć i wyciągnąć z niej wnioski, żeby był choć mały w niej pozytyw 😉

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">HTML</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*